Nie tylko w Mołdawii możemy usłyszeć nasz ojczysty język, w
Rumuni także jest to możliwe -
Nowy Sołoniec to wieś w jej południowej zamieszkana głównie przez polaków.
Uczucie kiedy wychodzi się w wiosce w Rumunii i przechodząca akurat osoba powita Cię polskim 'Szczęść Boże' jest naprawdę wspaniałe. W ogóle pobyt w takich miejscach jest czymś niesamowitym. Trochę ironiczne, że nigdy nie czułam się tak związana z Polską, niż kiedy odwiedziłam tę właśnie wieś. Zdarzyło nam się także być tam 2 i 3 maja, 2 maja, kiedy obchodzony jest Dzień Polonii i 3 kiedy jest nasze święto narodowe, śmiesznym jest fakt, że by uświadomić sobie jak wspaniale jest być Polką, musiałam wyjechać za granice. Powyżej opisane święta są tam obchodzone naprawdę uroczyście.
W Nowym Soloncu znajduje się polski kościół i oczywiście dom polski.
Tu podczas noclegu w domu polskim.
Niedaleko Nowego Sołońca ( można używać obu nazw - zarówno rumuńskiej - Nowy Soloniec jak i polskiej - Nowy Sołoniec) jest miejscowość - Kaczyce, gdzie znajduje się kopalnia soli wykonana, przez polaków, na wzór kopalni w Wieliczce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz